pozar-koczalkowice

Kołaczkowice: Pożar domu jednorodzinnego. Cztery osoby w szpitalu, w tym dwóch policjantów

W ubiegły piątek wybuchł pożar w domu jednorodzinnym w miejscowości Koczałkowice. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy zdołali wynieść z płonącego budynku dwie osoby. W wyniku pożaru do szpitala odwieziono czterech poszkodowanych – dwóch lokatorów i obydwóch policjantów.

Jak relacjonuje st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, dyżurny przyjął zgłoszenie w piątkowy poranek, wysyłając na miejsce zastępy strażackie, funkcjonariuszy policji i medyków pogotowia ratunkowego. Okazało się, że w Koczałkowicach (pow. buski) zapalił się dom jednorodzinny, w którym przebywały trzy osoby.

Policjanci ewakuowali z domu 85-letnią kobietę

Pierwsi na miejscu zjawili się policjanci, którzy dostrzegli, że jeden z lokatorów zdążył opuścić płonący budynek o własnych siłach. Niemniej jednak w domu zostało jeszcze dwóch innych lokatorów – 28-latek i 85-latka. Funkcjonariusze zdołali wyprowadzić na zewnątrz obydwie osoby, które, jak się okazało, potrzebowały pomocy lekarskiej.

Jak podaje st. asp. Tomasz Piwowarski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju, zarówno 85-latka, jak i 28-latek, zostali podtruci tlenkiem węgla, podobnie jak pomagający im dwaj funkcjonariusze. Z tego względu do szpitala przewieziono całą czwórkę.

W akcji gaśniczej brało udział pięć zastępów strażackich, dzięki którym dom jednorodzinny został już dogaszony i przewietrzony. Obecnie sprawą zajmują się biegli, którzy ustalają przyczynę pożaru.

Jeśli chcesz wiedzieć o pożarze domu jednorodzinnego w Koninie, kliknij tutaj.