Poniedziałkowy poranek (9 grudnia) w Tumlinie przyniósł niepokojące wiadomości. Doszło tam do groźnego incydentu drogowego, w wyniku którego jedna osoba została ranna. Informacje o tym tragicznym wydarzeniu dotarły do służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na drodze około godziny 9.00. To właśnie wtedy oficer dyżurny odebrał zgłoszenie o wypadku, jak poinformowała młodsza aspirant Małgorzata Pędzik, reprezentująca Komendę Miejską Policji w Kielcach.
Wstępne ustalenia policyjne pozwoliły na zarysowanie obrazu tego, co mogło się wydarzyć na drodze. Z analizy sytuacji wynika, że 60-letni mężczyzna kierujący samochodem marki Renault, z przyczyn jeszcze nieustalonych, stracił panowanie nad pojazdem. W rezultacie zjechał na łuk drogi i znajdował się na pasie przeznaczonym dla nadjeżdżających pojazdów. Tam doszło do zderzenia z innym samochodem, którym sterował 47-letni mężczyzna. Jego jazda była prawidłowa i zgodna z przepisami. W wyniku tego zdarzenia kierowca Renault został przewieziony do szpitala, gdzie otrzymuje niezbędną pomoc medyczną – relacjonuje policjantka.
Na szczęście, obaj uczestnicy tego niefortunnego zdarzenia byli trzeźwi. Nie stwierdzono u nich obecności alkoholu. Potwierdza to, że mimo wszystko zasady bezpieczeństwa na drodze były przestrzegane.