To jest miejsce, gdzie można przekazać nadmiar przygotowanych potraw, a także podzielienie się nimi z tymi, którzy są w potrzebie. Inicjatywa „Lodówki Pełne Dobra” funkcjonuje w Kielcach od ponad roku, a jej dwa punkty znajdują się przy ulicy Kościuszki 25, za Szpitalem Kieleckim św. Aleksandra, oraz przy ulicy Miodowej 7. Obie lodówki umiejscowione są blisko budynków Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Projekt powstał w ramach Budżetu Obywatelskiego na wniosek pani Grażyny Adydan, która współpracowała z kieleckim MOPR. Jak tłumaczy pani Grażyna, „Lodówki Pełne Dobra” nie są nowym pomysłem w Polsce. W Łodzi istnieje ich ponad 20 i najczęściej znajdują się one obok kościołów. Te lodówki służą do zminimalizowania marnowania żywności. Umożliwiają dostęp do posiłków dla osób potrzebujących, które nie zawsze mają odwagę prosić o pomoc, umożliwiając im zachowanie anonimowości. Każdy może skorzystać z tych lodówek, zarówno osoby potrzebujące, jak i osoby chcące podzielić się jedzeniem.
W „Lodówkach Pełne Dobra” można zostawić jedzenie, które nadaje się do spożycia i jest w dobrym stanie. Na przykład, dobrze zapakowana zupa, nieotwarte produkty spożywcze i nabiał, czy owoce. Zaleca się, aby nie pozostawiać surowego mięsa, produktów zawierających surowe jaja, artykułów zepsutych i alkoholu.
Termin Świąt jest tuż za rogiem. Jak przypomina inicjatorka projektu, Grażyna Adydan, jest to okres kiedy gospodynie domowe przygotowują dużo jedzenia. Często jest go za dużo dla domowników do zjedzenia, a część potraw można zamrozić. Jednakże, jeśli chodzi o potrawy, które szybko tracą świeżość, pani Grażyna zachęca mieszkańców Kielc do przynoszenia tych potraw do „Lodówek Pełne Dobra”, odpowiednio zapakowanych w pudełka lub słoiki.