Zasądzone surowe kary dla pijanego kierowcy ciągnika z Kielc

Niedawno, w poniedziałkowy dzień, 49-letni mężczyzna został skazany na surowy wyrok za swoje nieodpowiednie i niebezpieczne działania. Orzeczono na niego karę trzech miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności oraz karę dożywotniego zakazu prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu. Dodatkowo, musi on zapłacić pewną sumę pieniędzy jako świadczenie, a jego ciągnik został skonfiskowany. Osoba, która dokonała jego aresztowania, to policjant z kieleckiego oddziału Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.

Historia tego nietypowego zdarzenia rozpoczęła się w niedzielne popołudnie 30 marca. Wówczas funkcjonariusz policji poinformował dyżurnego o tym, że zatrzymał kierowcę ciągnika z naczepą w jednym z miejscowości gminy Bieliny. Policjant podejrzewał, że mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu podczas prowadzenia pojazdu.

Policjanci z jednostki w Daleszycach zostali wezwani na miejsce zdarzenia. Okazało się, że podejrzenia funkcjonariusza były słuszne. 49-letni mieszkaniec powiatu kieleckiego, który siedział za kierownicą ciągnika, był pijany – jego badanie alkomatem wykazało 2,6 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, mężczyzna posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Sąd w Kielcach zdecydował o surowym wyroku w trybie przyspieszonym. Oprócz trzech miesięcy bezwzględnego więzienia i dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów, sąd orzekł również konfiskatę ciągnika. Mężczyzna został dodatkowo obciążony kwotą 10 tys. złotych, które musi wpłacić na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.