Ksiądz Kwieciński wraca na misje do Kazachstanu po 15 latach w Piekoszowie

Pożegnanie pełne uznania w Sanktuarium w Piekoszowie

30 października w Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Piekoszowie zapisał się jako wyjątkowy dzień dla miejscowej parafii. Podczas szczególnej mszy świętej, zgromadzeni wierni byli świadkami uroczystego aktu posłania długoletniego proboszcza, księdza Zygmunta Kwiecińskiego, na kolejną misję do Kazachstanu. Ceremonii przewodniczył biskup kielecki Jan Piotrowski.

Wymowna uroczystość i jej przesłanie

Wydarzenie zgromadziło liczne grono parafian i mieszkańców, którzy chcieli wyrazić swoją wdzięczność oraz wsparcie dla duchownego. Biskup Piotrowski w swojej homilii podkreślił, że misje to nie tylko wymagające wyzwanie, ale i szansa na realną pomoc w miejscach, gdzie ludzie czekają na wsparcie duchowe. To przypomnienie, iż działania misjonarzy przynoszą nieocenione korzyści zarówno potrzebującym, jak i całej wspólnocie Kościoła.

Ksiądz Zygmunt Kwieciński – powrót na misje

Po piętnastu latach pracy w Piekoszowie, ksiądz Kwieciński wyjeżdża do Kazachstanu, gdzie już wcześniej pełnił posługę misyjną. Jego wybór był dla wielu osób sporym zaskoczeniem, ale zarazem dowodem ogromnej determinacji i głębokiej wiary. Jako duszpasterz znany był z otwartości oraz działalności na rzecz lokalnej społeczności, a decyzja o powrocie na misje pokazuje gotowość do dalszych wyrzeczeń w imię wyższych wartości.

Społeczność parafialna: wdzięczność i wsparcie

Odejście księdza Kwiecińskiego wywołało wiele emocji. Parafianie nie kryli wzruszenia, dziękując mu za lata pracy, liczne inicjatywy i troskę o codzienne sprawy mieszkańców. Wspólnota zgodnie wyraziła dumę z jego wyboru oraz zrozumienie dla powołania misyjnego, zapewniając o swojej modlitwie i pamięci. Wyrazem wsparcia była nie tylko frekwencja na uroczystości, ale także słowa otuchy i gratulacje składane duchownemu po mszy.

Znaczenie tej decyzji dla Piekoszowa

Odejście zaangażowanego proboszcza to moment przełomowy dla całej parafii. Jego powrót do pracy misyjnej przypomina, że nieustannie potrzebne są osoby gotowe nieść pomoc za granicą. Dla mieszkańców Piekoszowa pozostanie inspiracją i przykładem człowieka oddanego swojej misji oraz ludziom, którym służył na co dzień.

Co dalej?

W najbliższym czasie parafia będzie musiała przygotować się do nowego rozdziału. Wierni – jak zapowiadają – chcą kontynuować dzieła zapoczątkowane przez księdza Kwiecińskiego oraz utrzymywać kontakt z nim podczas jego posługi w Kazachstanie.
Wspólnota parafialna pozostaje zjednoczona wokół wartości, które przez lata umacniał ich proboszcz.

Źródło: facebook.com/piekoszowgmina