W Ostrowcu Świętokrzyskim w piątkową noc doszło do niebezpiecznego incydentu, który miał miejsce na jednej z miejscowych stacji paliw. Około trzeciej nad ranem, miejscowa policja odebrała zgłoszenie dotyczące potencjalnie pijanej osoby kierującej Audi. Na miejsce natychmiast udał się policyjny patrol, który zastał 44-letniego mieszkańca miasta. Przeprowadzono badanie alkomatem, które ujawniło, że kierowca miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Historia zakazów prowadzenia pojazdów
Przy sprawdzaniu danych mężczyzny, funkcjonariusze odkryli, że już wcześniej miał nałożone zakazy prowadzenia pojazdów. Pierwszy z nich obowiązywał od kwietnia 2025 roku przez 10 miesięcy. Kolejny zakaz, wydany w tym roku, przedłużał tę karę o następne 24 miesiące. Mimo to, mężczyzna ponownie złamał prawo, ignorując nałożone na niego obostrzenia.
Prawne reperkusje i apel do mieszkańców
Po zatrzymaniu, kierowca został przewieziony do aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty dotyczące jazdy w stanie nietrzeźwości oraz złamania sądowych zakazów. Teraz grozi mu kara więzienia do 5 lat. Policja ponownie apeluje do społeczeństwa, by nie lekceważyło zagrożeń związanych z prowadzeniem pojazdów pod wpływem alkoholu. Decyzje podejmowane w takim stanie mogą mieć katastrofalne skutki zarówno dla samych kierowców, jak i innych uczestników ruchu drogowego.
Wspólna odpowiedzialność za bezpieczeństwo drogowe
Mimo licznych kampanii informacyjnych i ostrzeżeń, wielu kierowców wciąż lekceważy ryzyko związane z jazdą pod wpływem alkoholu. To nie tylko naruszenie prawa, ale przede wszystkim brak odpowiedzialności za bezpieczeństwo własne i innych. Każdy kierowca powinien pamiętać, że nawet niewielka ilość alkoholu może znacząco wpłynąć na zdolność do prowadzenia pojazdu w sposób bezpieczny.
Incydenty takie jak ten w Ostrowcu Świętokrzyskim przypominają nam, że walka z nietrzeźwymi kierowcami wciąż jest poważnym wyzwaniem, które wymaga zaangażowania całego społeczeństwa. Tylko dzięki współpracy i wzajemnemu wsparciu możemy poprawić bezpieczeństwo na drogach w naszym kraju.
Źródło: Policja Świętokrzyska
