Obecna sytuacja związana z realizacją projektu Inteligentnego Systemu Transportowego (ITS) w Kielcach przedstawia się niekorzystnie. Mimo że znaczna część z planowanych 60 skrzyżowań została już zmodernizowana, to jednak na pięciu innych pracownicy nie zaczęli jeszcze prac. Tym samym rośnie ryzyko, iż inwestycja ta nie zostanie dokończona jak planowano.
Wdrożenie ITS w Kielcach jest znacznie opóźnione. Prace miały być zakończone do sierpnia 2022 roku, ale wykonawca projektu wielokrotnie prosił o przedłużenie terminu. Ostatnia deklaracja wskazywała na koniec maja bieżącego roku jako nowy termin zakończenia prac.
Andrzej Choma, inżynier odpowiedzialny za nadzór nad projektem, przyznaje, że główny wykonawca – hiszpańska firma Alumbrados Viario – nie poczynił żadnych istotnych postępów w ostatnim miesiącu. Głównym problemem jest brak chęci współpracy ze strony potencjalnych podwykonawców.
Z pięciu skrzyżowań, na których prace nie zostały jeszcze rozpoczęte, zrobiono jedynie łącze światłowodowe. Mimo nacisków ze strony nadzoru, wykonawca nie podejmuje żadnych działań, nie szuka podwykonawców, a jednocześnie sam nie jest w stanie przeprowadzić prac – tłumaczy Choma.
Choma nie wyklucza możliwości skierowania sprawy do sądu. Z uwagi na trudną sytuację i zastój w pracach, istnieje również szansa, że miasto zdecyduje się na redukcję zakresu inwestycji. Obecnie wartość kar umownych za opóźnienia w realizacji projektu wynosi prawie 2 mln zł, ale może wzrosnąć nawet do 12 mln zł.
Wypowiedzenie umowy w tej chwili prawdopodobnie skończyłoby się sporem sądowym. Wykonawca ryzykuje prawie 12 mln zł, a miasto utratę gwarancji na już istniejącą infrastrukturę, która jest ukończona w 80 procentach – wyjaśnia Choma.
Aktualnie do systemu podłączono 43 skrzyżowania i utworzone zostało centrum monitoringu. Niektóre funkcje jednak jeszcze nie działają w pełni, na przykład kamery odczytujące tablice rejestracyjne. Mimo to, cały system jest sprawny – podkreśla Andrzej Choma.
Choma dodaje, że wykonawca projektu nie jest w stanie przewidzieć terminu zakończenia prac. Budowa ITS w Kielcach ma kosztować ponad 30 mln zł, gdzie 85 proc. to fundusze unijne. Radni jednak zgadzali się na przewalutowanie kontraktu, co zwiększyło koszt projektu o 3,2 mln zł.