Wiceprzewodniczącym Rady Miasta zostaje Marcin Chłodnicki, po decyzji podjętej na tajnym głosowaniu

Za zamkniętymi drzwiami odbyła się decydująca rozgrywka w Radzie Miasta, wynikiem której Marcin Chłodnicki, lider klubu Miasto Przyszłości, został wybrany na jednego z wiceprzewodniczących. Z 14 obecnych radnych podczas głosowania nieobecny był cały klub Prawa i Sprawiedliwości.

Jeszcze przed formalną procedurą głosowania Marcin Stępniewski, przywódca klubu PiS, wyraził swoje przypuszczenia co do tego, kto zostanie wytypowany na stanowisko trzeciego wiceprzewodniczącego. Wskazał na Marcina Chłodnickiego, ogłaszając tym samym, że jego klub nie weźmie udziału w „tym teatrze”.

W kontrowersyjnym spirali zdarzeń wcześniejsze głosowanie dotyczyło przyznania 224 milionów złotych kredytu od Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Klub PiS był przeciwny tej decyzji. Bezpośrednio po tym nieoczekiwanym zwrocie akcji, nowo utworzony klub Miasto Przyszłości wystąpił z wnioskiem o zmiany w prezydium. Marcin Stępniewski skomentował to, mówiąc: „To jest niebywałe i nieprawdopodobne, co tutaj się wydarzyło. Niech mieszkańcy to ocenią”. Wyraził również swoje sprzeciw wobec wniesienia tego wniosku do porządku obrad wcześniej tego dnia.

Podczas głosowania na nowego członka prezydium Rady Miasta obecnych było tylko 14 radnych. W zestawieniu znaleźli się Katarzyna Czech-Dominguez, Monika Kowalczyk, Karol Wilczyński, Katarzyna Zapała, Kamil Żurek, Kamila Wojda-Misiuda, Jarosław Machnicki, Michał Piasecki, Katarzyna Kaleta, Wiktor Pytlak (wszyscy z Koalicji Obywatelskiej), a także Maciej Jakubczyk, Natalia Rajtar i Marcin Chłodnicki (reprezentujący klub Miasto Przyszłości) oraz Anna Mazur-Kałuża (z grupy Perspektywy).

Gdy nadszedł czas na tajne głosowanie, 13 osób opowiedziało się za kandydaturą Chłodnickiego. Jeden głos został uznany za nieważny.

Przypomnijmy, że do sierpnia Marcin Stępniewski pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Został odwołany po kontrowersyjnej wymianie słów z Natalią Rajtar, która tego samego dnia opuściła klub PiS i poparła podniesienie podatku od nieruchomości. Stępniewski oskarżył ją o oszustwo w stosunku do kielczan i swojego poprzedniego klubu, twierdząc również, że nie przedstawiła żadnych argumentów dotyczących podniesienia podatku od nieruchomości podczas spotkania klubu.