We wtorek w Sądzie Rejonowym w Kielcach ogłoszono wyrok w sprawie dotyczącej nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym. Wojciech O., znany również jako „Jaszczur”, został skazany na rok ograniczenia wolności w formie nieodpłatnej pracy na cele społeczne, a jego współoskarżona, Ewa Sz., otrzymała grzywnę w wysokości 4 tys. złotych. To postępowanie przyciągnęło uwagę wielu osób, a jego przebieg miał zaskakujący finał.
Oskarżenia i wyrok
Wojciech O. i Ewa Sz. zostali oskarżeni o szerzenie nienawiści oraz znieważanie na tle różnic narodowościowych i etnicznych. Prokuratura zarzuciła im, że w jednym z programów internetowych propagowali treści antysemickie i antyukraińskie. Wyrok, choć nieprawomocny, spotkał się z dużym zainteresowaniem i kontrowersjami.
Reakcje i interwencje
Podczas procesu pojawiło się około 30 sympatyków oskarżonych, co zmusiło sąd do interwencji. Obawiając się zamieszek, sędzia Tomasz Piechota zdecydował o wyłączeniu jawności rozprawy, co wywołało głośne protesty zgromadzonych, którzy skandowali „Hańba!”. Konieczna była interwencja policji, by przywrócić porządek na sali rozpraw.
Wcześniejsze kontrowersje
Wojciech O. jest postacią znaną z wcześniejszych incydentów. Jego działalność była szeroko komentowana po marszu w Kaliszu 11 listopada 2021 roku, gdzie dochodziło do antysemickich ekscesów, w tym spalenia kopii Statutu Kaliskiego. Prokuratura postawiła mu i innym organizatorom zarzuty związane z nawoływaniem do nienawiści na tle narodowościowym i religijnym.
Trwające dochodzenia
To nie jedyne problemy prawne Wojciecha O. W lipcu tego roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał wyrok skazujący dotyczący przestępstw związanych z mową nienawiści. Dodatkowo, Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga prowadzi śledztwo, w którym Wojciech O. usłyszał 78 zarzutów, a Marcin O., jego współpracownik, 64. Dotyczą one m.in. pochwalania przemocy i publicznego popierania wojny na Ukrainie.
Zakrojone na szeroką skalę śledztwo
Śledczy połączyli wiele spraw przeciwko liderom ruchu Rodacy Kamraci, analizując ponad 1500 zdarzeń oraz 1700 nagrań wideo. W sumie to ponad 3 tysiące godzin materiałów dowodowych. Jednym z wątków śledztwa jest badanie źródeł finansowania działań ruchu, obejmujące darowizny i przychody z emisji internetowych.