W ubiegłą środę na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Gołuchowie miał miejsce tragiczny wypadek, podczas którego kierowca samochodu ciężarowego zderzył się z nadjeżdżającym pociągiem towarowym. Kierowca ciężarówki zginął na miejscu, a maszynista został ranny.
Śmiertelny wypadek zdarzył się 5 stycznia około godziny 11:00 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Gołuchów w powiecie pińczowskim (woj. świętokrzyskie). Jak poinformował rzecznik prasowy z Wojewódzkiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej – st. kpt. Marcin Bajur, w momencie uderzenia kierowca tira, który przewoził zboże, zaklinował się w kabinie i nie mógł się wydostać.
Wykoleiła się lokomotywa i siedem wagonów
W wyniku wypadku wykoleiło się siedem wagonów i lokomotywa, a samochód ciężarowy doznał ogromnych zniszczeń. Na miejsce przybyły zastępy straży pożarnej, patrole policyjne i służby medyczne. Po wydostaniu z samochodu nieprzytomnego kierowcy, poszkodowanym natychmiast zajęli się lekarze pogotowia ratunkowego. Jednak pomimo szybkich prób reanimacyjnych, ostatecznie stwierdzono zgon.
O wiele więcej szczęścia miał maszynista, u którego lekarze stwierdzili niezagrażające życiu obrażenia. Nikt inny nie ucierpiał na skutek wypadku.
Jak podaje rzeczniczka prasowa PKP Polskich Linii Kolejowych – Izabela Miernikiewicz, pociąg znajdował się na trasie towarowej Chmielnik – Włoszczowice. Jak na tę chwilę przyczyny wypadku bada specjalna komisja. Wstępne ustalenia wykazują, że kierowca samochodu ciężarowego zignorował znak stopu i nie zatrzymał się przed przejazdem.
Trasa towarowa, na której doszło do wypadku, została odcięta od użytku, ponieważ w momencie zderzenia wykoleiła się lokomotywa i siedem wagonów. Ruch towarowy został skierowany na inne linie, a biegli w dalszym ciągu oszacowują wysokość poniesionych strat i uszkodzeń.