Wtorek, 4 czerwca, był dniem pełnym wyzwań dla strażaków z województwa świętokrzyskiego. Silne opady deszczu pociągnęły za sobą aż 46 wyjazdów jednostek straży pożarnej, które musiały interweniować na terenie całego regionu.
Artur Rybak, reprezentujący lokalną straż pożarną, informuje, że najczęściej czynności ratunkowe dotyczyły zalanych posesji i dróg. Wskazał też powiat ostrowiecki jako miejsce, gdzie interwencji było najwięcej. Strażacy stąd zostali wezwani aż 17 razy.
– Z tych 17 interwencji, dwanaście odnosiło się do podtopień posesji i domów. Ponadto dwukrotnie musieliśmy zająć się skutkami wiatrołomów, a trzy alarmy dotyczyły zalanych dróg – dodaje Rybak.
Najsilniejsze opady deszczu przetoczyły się przez gminę Ćmielów. W wyniku ulewy podtopione zostały nie tylko posesje, ale również piwnice i garaże. Zalegająca na drogach woda utrudniała ruch, a w niektórych miejscach nawierzchnia dróg uległa uszkodzeniom.
Sporo pracy mieli również strażacy z powiatów buskiego i staszowskiego, gdzie także odnotowano wiele interwencji po intensywnych opadach deszczu.