Trzy procesje, wyróżniające się różnymi barwami – niebieskim, zielonym i czerwonym – przemknęły przez ulice Ostrowca w symbolicznym hołdzie dla Świętej Rodziny. Te barwne pochody miały swój punkt kulminacyjny na rynku miasta, gdzie połączyły swoje siły w jedno, tworząc atmosferę wspólnego kolędowania.
Pośród wiernych, którzy podążali za trzema mędrcami – Kacprem, Melchiorem i Baltazarem – można było dostrzec reprezentantów różnych parafii. Wystąpili oni z parafii Matki Boskiej Saletyńskiej zlokalizowanej na Piaskach, parafii św. Jadwigi na osiedlu Stawki oraz z kolegiaty pod wezwaniem św. Michała. Wśród monarchów biblijnych znalazł się Piotr Kuśmierz, który wyraził swoje emocje słowami: „Jestem wzruszony i dumny, że mogłem poprowadzić orszak, a potem złożyć hołd Jezusowi. To dla mnie ogromne przeżycie”.
Wśród tłumu uczestników obecne były całe rodziny. Michał Major brał udział w pochodzie razem ze swoją żoną i trójką dzieci. Jak sam przyznał: „Corocznie bierzemy udział w tym wydarzeniu, wcześniej byliśmy w Starachowicach, teraz w Ostrowcu, bo tu dzieci chodzą do szkoły. To bardzo ważne, abyśmy publicznie wyznawali wiarę, ale także, aby wychowywać dzieci w szacunku tradycji i wartości”.
Święto było okazją do wspólnego śpiewu kolęd, co dla wielu uczestników było momentem budowania poczucia wspólnoty i jedności. Jak przyznała jedna z uczestniczek: „Corocznie chodzę na orszak i zawsze jestem zauroczona tym wydarzeniem”.
Każdy z pochodów odbywających się w Ostrowcu miał unikalny kolor, który reprezentował różne kontynenty – symbolizując globalną jedność osób sprawujących kult.