Śledząc wydarzenia związane z tragicznym wypadkiem w Bielinach, który miał miejsce w lipcu 2023 roku, dowiadujemy się o nowych okolicznościach procesu przeciwko Bartoszowi Ł. Młody kierowca, w wieku 19 lat, prowadzący samochód marki Ford, stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał na chodnik. Niestety, w wyniku tego zdarzenia zginęło trzech przechodniów, mających 41, 44 i 45 lat. Pomimo natychmiastowej reanimacji, ich życia nie udało się uratować.
Przebieg rozprawy sądowej
Pierwotnie wyrok w tej sprawie miał zostać ogłoszony 19 września. Jednak podczas piątkowego posiedzenia kieleckiego sądu rejonowego postanowiono odroczyć decyzję i wznowić proces. Konieczność uzupełnienia materiału dowodowego pojawiła się po analizie, która wykazała potrzebę włączenia informacji o świadczeniach wypłaconych rodzinom ofiar przez ubezpieczyciela. Następna rozprawa jest zaplanowana na 6 listopada.
Wnioski prokuratury i oczekiwania stron
Prokuratura wystąpiła z wnioskiem o rok więzienia dla Bartosza Ł., przy czym kara ta miałaby być zawieszona na okres trzech lat. Ponadto, prokurator zażądał zadośćuczynienia w wysokości 150 tysięcy złotych oraz zakazu prowadzenia pojazdów przez trzy lata. Koszty sądowe miałyby również zostać pokryte przez oskarżonego. Warto dodać, że Bartosz Ł. nie był wcześniej notowany, wyraził skruchę i zobowiązał się do wypłaty odszkodowania.
Reakcje rodzin i obrona
Pełnomocnik jednej z rodzin ofiar domaga się maksymalnej kary, tj. ośmiu lat pozbawienia wolności. Z kolei oskarżony wraz ze swoim obrońcą apelują o „sprawiedliwy wyrok”. Te różne podejścia do wymiaru kary pokazują, jak skomplikowanym i emocjonalnym procesem jest ta sprawa, z uwagi na tragiczne skutki wypadku i młody wiek oskarżonego.
Perspektywy na przyszłość
Wznowienie procesu daje szansę na dogłębne przeanalizowanie wszystkich dowodów i okoliczności prowadzących do tragedii. Pozostaje jedynie czekać na kolejne posiedzenie sądu i dalsze decyzje, które mogą wpłynąć na życie wielu osób związanych z tą sprawą.