W ciemnościach między wtorkiem a środą, alarmująca wiadomość dotarła do kieleckich strażaków. Z informacji wynikało, że sklep zlokalizowany przy ulicy Zagórskiej jest w płomieniach.
Alert o sytuacji nadszedł kilka chwil przed 2.30 nad ranem i natychmiast zareagowały na to cztery jednostki straży pożarnej, łączące w swoich szeregach piętnastu ratowników. Gdy dotarły na miejsce zdarzenia, okazało się, że źródłem ognia są śmieci zgromadzone w altanie przylegającej do budynku mieszkalnego. Na parterze tego budynku znajdują się sklepy, a bezpośrednio nad płonącą altaną – balkon.
Jedna z osób przebywających w budynku zdążyła opuścić go jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. Jak relacjonuje starszy ogniomistrz Beata Gizowska, oficer prasowy kieleckiej straży pożarnej, strażacy szybko ugasili ogień. Następnie przeprowadzili kontrolę budynku za pomocą kamery termowizyjnej oraz detektora szkodliwych gazów, aby mieć pewność, że wszelkie niebezpieczeństwo zostało już zażegnane.