W związku ze wzrastającymi cenami mieszkań w Polsce ludzie mają coraz mniejszy wybór, jeśli chodzi o mieszkanie marzeń. Sprawdziliśmy, jakie oferty mieszkaniowe w Kielcach są najatrakcyjniejsze. Kiedy bardziej opłaca się kupić mieszkanie, a kiedy postawić dom? Zapraszamy do czytania!
Dom, czy mieszkanie w Kielcach
Według najnowszych danych z 2021 roku, przeciętne mieszkanie w Kielcach kosztuje powyżej 400 tys. zł. W ciągu ostatniego półrocza ceny mieszkań w Kielcach wzrosły o 6 punktów procentowych. Nie da się ukryć, że te dane są zatrważające. Jeszcze kilka lat temu w cenie 400 tysięcy mogliśmy kupić przestronne mieszkanie.
Sprawdziliśmy również przeciętne ceny działek budowlanych w Kielcach. Przeciętna działka pod budowę domu kosztuje ponad 800 tys. zł, a więc o połowę więcej niż mieszkanie. Do tego należy doliczyć jeszcze budowę domu. Działka z gotowym domem kosztuje średnio około 1 mln zł.
Szukając działki w Kielcach, która odpowiadałaby naszym potrzebom, można nieraz stracić cierpliwość. Najwięcej aktualnych ogłoszeń bez pośredników znajdziesz na Adresowo.pl.
Według tych danych może się wydawać, że kupno mieszkania jest jedynym wyjściem. Dla osób, które nie posiadają działki budowlanej tak. Osoby, które nie posiadają wystarczającego zaplecza finansowego, by wziąć kredyt na zakup domu lub działki pod budowę, są skazane na mieszkania w bloku. Natomiast w znacznie lepszej sytuacji są ludzie posiadający działkę, którą na przykład odziedziczyli w spadku po rodzicach.
Dom marzeń za 300 tysięcy
Posiadacze kawałka ziemi mogą nazywać się szczęśliwcami. Za budowę domu o rozmiarach 100 metrów kwadratowych zapłacimy od 250 do 300 tysięcy. Nie dość, że zyskujemy większą przestrzeń do życia, to jeszcze w lepszej cenie niż mieszkanie. W cenie przeciętnego mieszkania w Kielcach jesteśmy w stanie wybudować dom o powierzchni 200 metrów kwadratowych.
Osoby poszukujące własnego lokum są w dość trudnej sytuacji. Ceny mieszkań zdecydowanie przekraczają finansowe możliwości większości Polaków. Uzyskanie kredytu na ponad 400 tysięcy jest znacznie trudniejsze, niż wzięcie kredytu na 300 tysięcy, a taka kwota była do niedawna najpopularniejsza. Z drugiej strony ceny wynajmu mieszkań także nie są niskie. Zdecydowanie lepiej jest płacić wysoką ratę kredytu za własne mieszkanie, niż wysoki czynsz na mieszkanie należące do kogoś innego.
Pozostaje mieć nadzieję, że ceny mieszkań i domów w Polsce w końcu zaczną spadać.