27 września po południu w jednym z kieleckich autobusów doszło do nietypowej sytuacji. Starsza mieszkanka Kielc zaatakowała nastolatkę. Kobieta zaczęła szarpać ją za włosy, aż w pewnym momencie uderzyła ją w twarz. Świadkiem zdarzenia był 15-letni kolega dziewczyny, który zaczął ją bronić przed rozwścieczoną 70-latką.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek około 14:00 w autobusie linii 110 w Kielcach. Na jednym z przystanków do autobusu weszła starsza kobieta, w wieku około 70 lat. Zaledwie chwilę później seniorka agresywnie zaczepiła siedzącą na jednym z miejsc 15-latkę i zaczęła szarpać ją za włosy. Okazało się, że dziewczyna nie chciała ustąpić seniorce swojego miejsca, co w rezultacie zezłościło starszą panią, która uderzyła nastolatkę w twarz.
Kolega nastolatki obronił ją przed seniorką
Rówieśnik nastolatki zwrócił kobiecie uwagę, jednak ta oznajmiła, że dziewczyna nie chciała ustąpić jej miejsca w autobusie i stąd jej reakcja. Kolega 15-latki powiedział seniorce, że w autobusie są jeszcze cztery wolne miejsca i może śmiało usiąść na jednym z nich. Problem w tym, że 70-latka chciała siedzieć na miejscu nastolatki. I po krótkiej wymianie zdań z 15-latkiem ponownie zaczęła szarpać dziewczynę za włosy. Kolega dziewczyny zareagował i przytrzymał rękę kobiety, aby ta przestała szarpać dziewczynę. Gdy nastolatka uwolniła się z rąk seniorki, zalana łzami wybiegła na przystanek.
Ojciec nastolatki poinformował, że rozważa zgłoszenie sprawy na komendę. Cała sytuacja bardzo szybko rozeszła się w mediach społecznościowych, gdzie inne osoby również zaczęły się wypowiadać, że były świadkami ataku starszej kobiety przypominającej seniorkę z autobusu.