Co prawda kampania wrześniowa dobiegła końca przed 84 laty przynosząc porażkę, ale duch oporu nie opuścił Polaków. Postanowili oni utworzyć struktury tajnego rządu, określanego mianem Państwa Podziemnego. Pamięć o tych, którzy mimo przeciwności losu zawierzyli w lepsze jutro, została uczczona w dwóch miejscowościach – Kielcach oraz Wąchocku, zwanym stolicą polskiego ruchu partyzanckiego. W tym ostatnim miejscu postawiono pomnik dedykowany żołnierzom pod dowództwem „Ponurego”.
To właśnie na terenie wąchockich lasów odżywają wspomnienia o bohaterskich czynach partyzantów. Jednym z takich symbolicznych miejsc jest starodawna kapliczka św. Jacka, która po nieudanej kampanii wrześniowej stała się siedzibą oddziału nazywanego „Warszawiakami”.
Upływ czterech lat przyniósł zmiany – las zaczął pełnić funkcje domu dla partii Jana Piwnika, zwanego „Ponurym”. W lipcu 1943 roku na pobliskim Wykusie oddziały partyzanckie złożyły uroczyste ślubowanie, a potem nieugięcie stawiały czoło Niemcom.
Dzisiaj, w ramach obchodów 80. rocznicy przysięgi oddziałów „Ponurego”, do kaplicy św. Jacka zjechali się żołnierze oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości. Przy klasztorze w Wąchocku odsłonięto pomnik, dzieło Ryszarda Rymarczyka.
Obchody te zbiegły się z 84. rocznicą utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego i zorganizowano je zarówno w Wąchocku jak i Kielcach, gdzie odbyło się spotkanie przed pomnikiem Armii Krajowej.