Niecodziennym zdarzeniem stał się przypadek, kiedy to samochód policyjny z Kielc, z uruchomionymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi, przewoził do miejscowego szpitala pojazd, którym ojciec wiózł swojego słabnącego syna.
Na skrzyżowaniu dwóch ulic w Kielcach – Ściegiennego i Podlasie, w sobotnie popołudnie jednemu z funkcjonariuszy podbiegł wyraźnie poruszony mężczyzna. Pochodził on z powiatu buskiego i przekazał informację, że jest w trakcie transportu swojego chorego syna do szpitala.
Mężczyzna wyjaśnił, że jego 13-letni syn odczuwa silne złe samopoczucie, co powoduje u niego utratę świadomości. Intrygujące okoliczności zostały przekazane przez Małgorzatę Perkowską-Kiepas, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Policjanci natychmiast skontaktowali się z dyżurnym i uruchomili sygnały świetlne oraz dźwiękowe w radiowozie, a następnie zaczęli eskortować samochód, w którym znajdowało się schorowane dziecko. Zadziałali szybko i sprawnie, aby zapewnić bezpieczne i szybkie dotarcie chłopca do szpitala.
Jak poinformowała policjantka Perkowska-Kiepas, po niedługim czasie 13-latek został bezpiecznie doprowadzony do placówki medycznej, gdzie podjęła go do opieki wykwalifikowana kadra medyczna.