W środowe przedpołudnie byliśmy świadkami kolizji, do której doszło na kieleckiej arterii miasta – ulicy Warszawskiej. W zdarzeniu uczestniczyły aż cztery pojazdy. Mimo powagi sytuacji, wszyscy uczestnicy wypadku wyszli z niego bez szwanku. Niestety, pozostali kierowcy, którzy jechali tą trasą, musieli spędzić wiele czasu w korkach.
Młodsza aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, pełniąca funkcję rzeczniczki prasowej Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, dokładnie wyjaśniła przebieg zdarzenia. Jak mówi, 20-letni operator mitsubishi nie utrzymał właściwej odległości od poprzedzającego go samochodu, co doprowadziło do karambolu. Najechał na tylną część opla, który z kolei uderzył w toyotę, a ta wpadła na citroena. Na szczęście nikt z uczestników nie odniósł żadnych obrażeń.
Mimo że wszyscy wyszli z tego incydentu cało, 20-letni prowadzący mitsubishi został ukarany za swoje brawurowe zachowanie na drodze. Młodzieniec otrzymał mandat w wysokości 1500 złotych, a także został obarczony 10 punktami karnymi.