57-letni mężczyzna z Kielc został zatrzymany przez miejscowych policjantów w czwartkowe przedpołudnie. Zarzut? Zniszczenie mienia. Jak doszło do tego incydentu? Sprawca wniknął do wnętrza zaparkowanego samochodu, gdzie następnie rozchlapał substancję o silnym i nieprzyjemnym zapachu. Całe zdarzenie miało miejsce na osiedlu KSM w Kielcach, dokładnie we wtorek.
Właścicielka pojazdu, 43-letnia mieszkanka Kielc, zauważyła we wtorek po południu, że jej zaparkowany fiat jest nasączony drażniącą substancją o nieznanej proweniencji. Zaniepokojona kobieta powiadomiła o całej sytuacji kielecką policję. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji IV w Kielcach natychmiast podjęli śledztwo. Wspólnie z oficerami Wydziału Kryminalnego kieleckiej komendy, po przeprowadzeniu analiz i zebraniu dowodów, zatrzymali 57-letniego mężczyznę.
Zaskoczony zatrzymaniem, mężczyzna odmówił udzielenia jakiejkolwiek wyjaśnień. Może jednak teraz przed sądem będzie miał okazję to zrobić, bowiem odpowie za uszkodzenie mienia. Właścicielka fiata oceniła straty na 1000 złotych. To oznacza, że 57-latek może ponieść odpowiedzialność za przestępstwo, które jest karane nawet do 5 lat pozbawienia wolności.