Miniony wtorek, 22 sierpnia, nie był dobrym dniem dla kieleckiego transportu miejskiego. W przeciągu zaledwie kilkunastu godzin dwie jednostki komunikacji miejskiej marki Solaris uległy pożarowi. Te dwa autobusy miały wkrótce dołączyć do floty nowego przewoźnika – firmy BP Tour. Według planów, firma ta miała przejąć odpowiedzialność za 40 autobusów kursujących na 12 liniach miejskich.
Jednakże z powodu tych niespodziewanych zdarzeń, możliwe jest, że termin wprowadzenia tych autobusów do eksploatacji może ulec opóźnieniu.
Barbara Damian, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego (ZTM) w Kielcach, udzieliła informacji dotyczących tej sytuacji. Poinformowała, że od czasu podpisania umowy z nowym przewoźnikiem, kilkanaście autobusów już zmieniło właściciela. Według planów, obsługa tych linii przez nowego operatora miała rozpocząć się od 1 września bieżącego roku.
Każdy z pojazdów został poddany szczegółowemu przeglądowi technicznemu i zdał testy na stacji kontroli pojazdów – powiedziała Damian. Wszystkie autobusy mają także wymagane certyfikaty dopuszczające do przewozu pasażerów. Dodatkowo, przewoźnik postanowił dokonać jeszcze jednego sprawdzenia samodzielnie oraz uzupełnić płyny eksploatacyjne.
Dyrektor ZTM w Kielcach dodała również, że w obu przypadkach autobusy zapaliły się podczas jazdy technicznej po przejechaniu kilku kilometrów. Źródłem problemu okazał się filtr cząstek stałych (DPF), który uległ samozapłonowi. Ze względu na identyczny charakter usterki w obu pojazdach, proces przekazywania autobusów nowemu przewoźnikowi został tymczasowo wstrzymany. W celu dokładnej analizy problemu wezwano serwis firmy Solaris.